David Sanchez opuścił McLarena po trzech miesiącach. Zdaniem zespołu treść jego dzieła nie odpowiadała pierwotnym oczekiwaniom.
David Sanchez, który pracował w Woking jako jeden z dyrektorów technicznych, przepracował w McLarenie zaledwie trzy miesiące.
Przybycie francuskiego inżyniera na stanowisko dyrektora technicznego ds. koncepcji i osiągów samochodu McLaren ogłosił już w marcu ubiegłego roku, ale Sanchez mógł dołączyć do zespołu dopiero 1 stycznia tego roku, gdyż musiał zastosować się do następującego po nim przymusowego urlopu. jego poprzedni związek z Ferrari.
McLaren wyjaśnił teraz, że Sanchez opuszcza zespół, uzasadniając to tym, że charakter jego pracy i kompetencje nie odpowiadają pierwotnej umowie obowiązującej ponad rok.
„Po szeroko zakrojonych dyskusjach między Davidem Sanchezem a kierownictwem zespołu podjęto wspólną decyzję, że David opuści zespół. Po wspólnym rozważeniu stało się jasne, że rola, odpowiedzialność i ambicje związane ze stanowiskiem Davida nie odpowiadają naszym pierwotnym oczekiwaniom” – wyjaśniła szefowa zespołu Andrea Stella.
„Jestem wdzięczny za możliwość bycia częścią tego zespołu. Choć rola, na którą się zgodziliśmy, nie odpowiadała rzeczywistości, odchodzę z szacunkiem dla kierownictwa. Życzę temu zespołowi dalszych sukcesów na drodze do czołówki, tam gdzie jego miejsce. Już nie mogę się doczekać kolejnego wyzwania w F1” – powiedział Sanchez.
Mając na uwadze koniec Sancheza, McLaren zdecydował się na kilka zmian reorganizacyjnych w dziale technicznym.
Były inżynier Red Bulla Rob Marshall obejmie nowe stanowisko głównego projektanta, a Neil Houldley przejmie obowiązki dyrektora technicznego ds. inżynierii i projektowania po Marshallu. Peter Prodromou pozostaje dyrektorem technicznym ds. aerodynamiki.
McLaren będzie teraz szukać następcy Sancheza.
Nazywam się Szymon, jestem zawodowym dziennikarzem, od dzieciństwa interesuję się samochodami i sportem. Uwielbiam podróżować, studiować rynki finansowe i kryptowalutowe i o tym wszystkim pisać.
Polish