Do uprawy preferowane są pomidory, ponieważ nie wymagają specjalnej pielęgnacji, ale dają wspaniałe zbiory na nasz stół. Jednak po drodze mogą zdarzyć się rzeczy, które mogą pójść nie tak, dlatego należy zachować ostrożność. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jakich błędów unikać, aby oszczędzić sobie kłopotów.
Błędy w uprawie pomidorów
Nie udało się zasadzić
Zastanów się, ile pomidorów potrzebujesz i jak zamierzasz je wykorzystać. Chcesz zakonserwować pomidory czy po prostu zjeść je w sałatce? Przy wyborze odmiany należy wziąć pod uwagę klimat i sezon wegetacyjny.
Zły wybór miejsca do sadzenia
Pomidory potrzebują dobrze przepuszczalnej gleby i pełnego słońca – 6-8 godzin światła słonecznego dziennie. Bez jednego i drugiego nie będą się czuć dobrze. Aby zmniejszyć ryzyko chorób, nie sadzić pomidorów tam, gdzie w ciągu ostatnich dwóch lat uprawiano ziemniaki lub paprykę.
Sadzimy zbyt gęsto
Nie sadzić zbyt wielu roślin na małej przestrzeni. Polegaj na opakowaniach nasion, etykietach szkółek, katalogach nasion lub szukaj w Internecie informacji o optymalnych odstępach.
Nie zwracasz wystarczającej uwagi na glebę
Przed sadzeniem zastosuj dużą ilość kompostu, gnijącego obornika i/lub materiału organicznego, takiego jak ściółka z liści. Glebę należy dobrze przekopać na głębokość 20-25 cm, w przypadku słabej gleby należy wsypać niewielką ilość uniwersalnego suchego nawozu.
Niewłaściwe odżywianie
Pomidory są karmione oszczędnie, a zbyt dużo nawozu sprzyja bujnemu wzrostowi kosztem owoców. Pomidory należy karmić, gdy średnica owoców osiągnie około 2,5 cm, a następnie ponownie, gdy rozpoczynają się zbiory. Użyj produktu o stosunkowo niskiej zawartości azotu.
Za wcześnie sadzisz pomidory
Pomidory to uprawa ciepła, dlatego nie przesadzaj sadzonek do ogrodu, dopóki gleba się nie rozgrzeje i nie będziesz mieć pewności, że niebezpieczeństwo przymrozków minęło.
Ściółkowanie nie powiodło się
Mulcz jest bardzo korzystny dla pomidorów, ponieważ hamuje rozwój chwastów i utrzymuje wilgotność gleby. Nie ściółkuj, dopóki przeszczepy nie znajdą się w ziemi przez pięć lub sześć tygodni.
Cześć! Mam na imię Hanna, jestem profesjonalną dziennikarką i gospodynią domową z ponad 20-letnim doświadczeniem. Na tym blogu dzielę się swoimi domowymi doświadczeniami w działach „Przepisy”, „Domowe wskazówki” i „Ogród”.