O czym należy pamiętać podczas nawożenia truskawek?

Truskawki to ulubione owoce, które ze względu na swój romantyczny smak, niezwykłe walory smakowe i walory zdrowotne należą do najchętniej wybieranych. Nie umknęliśmy jednak, że smak truskawek, które znajdziemy w sieci handlowej, zapakowanych w talerze, jest daleki od tego, czego oczekujemy, tego, o jakim marzy nasze podniebienie i jakiego pamiętamy z dzieciństwa.

W miarę zwiększania się wielkości truskawek, a ich kształt i wygląd stają się coraz doskonalsze, smak niestety ulega negatywnym zmianom. Lubisz soczyste truskawki, które zostawiają zapach na ustach i słodki ślad na podniebieniu, a nie są pozbawione smaku? Aby cieszyć się truskawkami smakiem dzieciństwa, wyhoduj je samodzielnie. Nie jest to trudne i nie wymaga dużego wysiłku, jeśli się wie i ma podstawową wiedzę z zakresu ogrodnictwa. A ponieważ nawożenie jest jednym z najważniejszych kroków do pysznych truskawek i obfitych zbiorów, przyjrzymy się najczęściej popełnianym błędom i najważniejszym wskazówkom dotyczącym nawożenia truskawek.

Nawożenie truskawek – jak i kiedy?

Dostarczanie składników odżywczych we właściwym czasie, rodzaju i ilości jest kluczem do rozwoju każdej uprawy, a truskawki nie są tu wyjątkiem.

Pierwszego nawożenia, którego nie można pominąć, aby truskawki dobrze się rozwijały, należy wykonać wczesną wiosną – marzec-kwiecień, w zależności od tego, gdzie je uprawiamy – na terenach górskich, gdzie zima odchodzi później, lub na równinach, gdzie wiosna rozpościera swoje spódnice znacznie wcześniej na świeżym powietrzu lub w szklarni. Śnieg, jeśli był to śnieżny rok, pomoże Ci w prowadzeniu – jeśli roztopi się na wiosnę, czas nawozić truskawki, gdy ziemia jest jeszcze wilgotna, aby zaoszczędzić podlewania przed nawożeniem, którego będziesz potrzebować, jeśli przegapisz chwilę i gleba wysycha. To pierwsze nawożenie można wykonać za pomocą przygotowanego przez siebie roztworu, zawierającego rozpuszczone w 20 litrach wody 6 gramów nadmanganianu potasu, łyżeczkę kwasu borowego, 2 łyżki mocznika i szklankę popiołu drzewnego. Rozwiązanie cieszy się popularnością jako jedno z najbardziej pożywnych i odpowiednich dla truskawek na wiosnę. Ważne jest, aby wiedzieć, że nie jest podlewany z góry, ale tylko u nasady.

Inne wskazówki dotyczące nawożenia truskawek, którymi podzielili się z nami doświadczeni ogrodnicy, to:

• Nawożenie przeprowadza się wyłącznie na wilgotnej glebie, którą należy oczyścić z atakującego hałasu, chwastów, ściółki itp.
• W okresie kwitnienia zdecydowanie niewskazane jest nawożenie, poza podaniem potasu bezpośrednio do liści.  
• Azot jest kluczowy dla truskawek na wiosnę. Zapewnij im to, aby mogli cieszyć się obfitymi zbiorami.
• Jeśli jesteś początkujący, poszukaj specjalistycznej literatury związanej z uprawą, a zwłaszcza nawożeniem truskawek, abyś wiedział, kiedy Cię to czeka i lepiej zaplanował swój czas, a także nie przegapił karmienia lub innego ważnego kroku w pielęgnacji pyszne owoce.
• Jeśli zamiast domowych roztworów wolisz gotowe nawozy – nawozy chemiczne, pamiętaj, że truskawki wiosną potrzebują azotu, fosforu i potasu. Fosfor odpowiada za system korzeniowy i dobry plon, dlatego jest najważniejszym z tych trzech makroelementów. Jeśli je zapewnisz, będziesz cieszyć się obfitymi zbiorami i pysznymi owocami. W przypadku braku fosforu nie należy liczyć na dobre zbiory. Wprowadzenie potasu pozwala truskawkom ogrodowym nabrać odporności na stresy podczas powtarzających się przymrozków, jakie obserwuje się nawet w maju w miejscach położonych na dużych wysokościach.
• Nie zaleca się stosowania nawozów mineralnych zawierających sód i chlor. Chlor i sód są niebezpieczne dla plantacji truskawek, gdyż w nadmiarze działają toksycznie na rośliny i pozbawiają pachnących zbiorów.
• Początkujący mogą polegać na schematach nawożenia truskawek, co znacznie im to ułatwi. Jednak taki schemat i preparaty powinien podać specjalista, a nie nieznana anonimowa osoba w internecie. Błędy w nawożeniu mogą być śmiertelne, więc zachowaj ostrożność i słuchaj tylko rad profesjonalistów.
• Pamiętaj, że w niektórych przypadkach pomija się nawożenie – jeśli przez pierwsze dwa lata nawoziłeś przed sadzeniem nowych roślin, nie ma potrzeby nawożenia – co za ulga, prawda?